piątek, 28 lutego 2014

CAŁA POLSKA WSPIERA OLĘ

Z całego świata płyną do nas głosy poparcia dla naszej akcji wspierania Oli. W końcu Ola to nasze eksportowe dobro narodowe na równi z Justynem K. Również chopy tyrające obecnie na przodku w Blo postanowiły dorzucić coś od siebie. Niestety nigdzie w pobliżu nie było żadnych chwytów epidianowych, tylko wszędzie te cholerne piaskowcowe oblaki. Jednak co to jest dla twórczej młodzieży - zamiast chwytów użyli tubek popularnej wspinaczkowej maści. Wyszło gustownie i seksownie - Ola na pewno to doceni.


czwartek, 27 lutego 2014

MOUNTAIN WITH THE BIGGEST TITS IN THE WORLD



CAŁA POLSKA WSPIERA OLĘ



Ludzie to wilki i to jeszcze zazdrosne, małostkowe wilki. No bo jak tak można?! Tak bezczelnie śmiać się ze sztuki najwyższej i najlepszej na świecie, takiej naj naj. Wstyd!

Ola po raz kolejny postanowiła w pojedynkę dźwignąć do góry rozpaczliwie niski poziom polskiego wspinania. Jednak tym razem nie chodzi tylko o osiągnięcie kolejnego stopnia trudności skalnych, a o przedsięwzięcie artystyczno-intelektualne o charakterze filmowym. Otóż Ola podjęła odważną decyzję, aby zagrać samą siebie w filmie, w którym będzie opowiadać o sobie samej. Znając skromność Oli wiemy, że nie była to decyzja łatwa, a jednak znowu się udało! Bardzo się cieszymy, że będziemy mogli oglądać egzystencjalne wahania przetaczające się po po kolejnych warstwach pudru na pochmurnej twarzy Oli. Takiej brawurowej gry aktorskiej nie powstydziłaby się sama Ingrid Bergman, a odważne, eksperymentalne kadry w negliżu spokojnie mogłyby znaleźć się w którymś z arcydzieł Dereka Jarmana. Jako redakcja chcielibyśmy się stanowczo odciąć się od niczym nie uzasadnionych opinii krążących po Koronie, że jakoby będzie to film zrobiony przez narcyzkę o narcyzce, czyli prawdziwe narcydzieło. Bez wątpienia po raz kolejny wielkość i wizja Oli nie znalazły zrozumienia w zakompleksionym środowisku krakowskim. Jesteśmy przekonani, że ten film pozwoli nam na lepsze zrozumienie tego po co Ola się wspina. Jako przyczynek do zadumy proponujemy wam kilka intelektualnie smakowitych cytatów wybranych z poniższego trailera:

Ja zawsze chciałam czegoś bardzo bardzo... Hop! Hop!
Od 11 lat nie potrafię się zatrzymać... Hop! Hop!
Jestem świadoma tego, że ja mogę... Hop! Hop!
Jeśli mi się uda to mam problem... Hop! Hop!





Jeżeli jesteście równie przytłoczeni wielkością tego projektu filmowego jak my, nadeślijcie nam swoje zdjęcia wyrażające Wasze zdecydowane wsparcie dla Oli. Najlepsza kombinacja piersi + chwyty zostanie przez nas doceniona za pomocą dowolnej koszulki morpho, wybranej przez zwycięzcę konkursu. Zdjęcia należy nadsyłać do 15 marca 2014 na admin@morpho.pl. 16 marca ogłosimy zwycięzcę konkursu. Pokażcie tłumnie, że CAŁA POLSKA WSPIERA OLĘ!

środa, 26 lutego 2014

KAMYKI

Nazwa "Kamyki" spowodowała, że sentymentalna łezka zakręciła nam się w oku, a do tego balder syty. A zatem, Panie i Panowie: Tigre et Dragon by Jędrzej Kowal.


Tigre et dragon JK from Kamyki on Vimeo.

czwartek, 20 lutego 2014

WSPARCIE DLA MAJDANU



Demonstrujących na Majdanie możesz wspierać na wiele sposobów. Jednak w obecnej, tragicznej sytuacji wydaje się, że wklejanie filmików czy lajkownaie na fejsie to trochę za mało. Dlatego linkujemy fundację Otwarty Dialog, gdzie podane są nr kont do wpłat na rzeczy wolontariuszy oraz służb medycznych Majdanu. Tutaj możesz dokonać wpłaty: Otwarty Dialog - Pomoc Ukrainie

Pamiętaj, że każda, nawet niewielka, kwota może pomóc.

Jeśli znacie jakieś inne organizacje wspierające walkę o demokrację na Ukrainie to linkujcie w komentarzach.


wtorek, 18 lutego 2014

piątek, 7 lutego 2014

FAJA OBLEŚNEGO

RUSSIAN KISS

Podejrzewam, że żadne polityczne protesty czy inne majdany nie są w stanie wyprowadzić z równowagi Gospodina Putina równie skutecznie jak tęczowa propaganda. Dlatego panom Putinowi i Szalonemu dedykujemy teledysk pt. Russian Kiss. Enjoy.




czwartek, 6 lutego 2014

OLIMPIADA

Zaczęła się olimpiada w Soczi - prawdziwe święto dyktatorów i prezesów korporacji. A oto na czym polega zaszczytny udział w igrzyskach snowboarderów:


sobota, 1 lutego 2014

limitLAS

Ekspresja szczęścia po szczytowaniu bezcenna. Limitlas 7c+ (FA Kadej). Projekt Michnik. Jelenia Góra, Staniszówka. Mikos pierwsze powtórzenie.


limitLAS from ObleśnyDziad on Vimeo.

SAMOJEBKA FINAŁ

No to najwyższy czas na rozwiązanie. Prawdę mówiąc nieśmiało liczyliśmy na liczne fotki ślicznych, balderujących lasek, robiących ponętne dzióbki do swoich ifonuff w chwili nakładania koronkowej bielizny w obskurnych szatniach balderowych. Jednak jak zawsze okazało się, że dziewczyny są za mądre na to, aby zajmować się tak obleśną dyscypliną jak bouldering. Cóż, nie dziwi nas to za bardzo... Zamiast tego dostaliśmy sporo mniej lub bardziej udanych samojebek od sfrustrowanych seksualnie samotnych samców (nieźle nam się napisało - aliteracja 4 x S).

Po długotrwałej dyskusji, która zaowocowała złamaną szczęką i licznymi siniakami, Jury osiągnęło konsensus i uznało, że praca podesłana nam przez Pana Michała zasługuje na miano Najlepszej Samojebki Wspinaczkowej 2013 r. Na tym kadrze jest wszystko co stanowi kwintesencję 'selfie' – lustro, wystudiowane pozy, wciągnięte brzuchy, sztucznie napięte mięśnie, miłosne spojrzenie we własne oczy, a jak się dobrze przyjrzeć to nawet usta w dziub się znajdą. Full profeska. Szacunek i koszulka się należą. 




SWEET FOCIE 6

Rzutem na taśmę dotarła do nas samojebka od niezawodnego Pana Kadeja. Musimy przyznać, że doceniamy wysiłki artystyczne włożone w zaaranżowanie tej sesji fotograficznej, jednak pomimo tego jesteśmy lekko rozczarowani jej ostatecznymi rezultatami. Po pierwsze do zrobienia tej fotki zastosowano samowyzwalacz, co stanowi swoiste sprzeniewierzenie się zasadom klasycznych strzałów z łapki. Jednak najbardziej martwi nas obecność majtek na cennych klejnotach Pana Kadeja. W porównaniu do sesji, która wygrała poprzedni konkurs, należy to uznać za swoiste uwstecznienie się w artystycznej samo-ekspresji. No bo jak można w pełni rozkoszować się poniższym kadrem skoro dane nam było już kiedyś podziwiać o wiele więcej z ponętnego ciała Mr Kej. Dlatego (śmiało można powiedzieć, że wraz całą Polską boulderową) chcielibyśmy wystosować następujący apel do Kustosza Baldów Ziem Poniemieckich: My, naród balderowy, chcemy więcej, a nie mniej!