czwartek, 19 września 2013

KOŃKURENCJA W KOŃKURSIE

No niestety, Pan Kuba z Katowic już witał się z gąską, a raczej z dwoma koszulkami wygranymi w naszym konkursie, kiedy zupełnie niespodziewanie pojawiła się konkurencja w postaci poniższych fot:


Tę fotkę, przedstawiającą wysiłki na baldzie Poemex w Borze, dostaliśmy od Pana Marcina Ż. i musimy przyznać, że jej okropność od razu nas poraziła. Nie powinniśmy się nad tym zdjęciem za bardzo pastwić, gdyż podejrzewamy, że wykonała je osoba niewidoma w trakcie ataku epilepsji, jednak efekt końcowy plasuje ten kadr w ścisłej czołówce zgłoszeń do zdjęcia najgorszego.



Kolejne zdjęcie pochodzi od Pana Jakuba S. i na pierwszy rzut oka nie wygląda tak źle. Tym razem autor wybrał odmienną strategię zepsucia zdjęcia. W tej przewrotnej kompozycji wszystko wydaje się być pozornie w porządku - przyjemny tatrzański pejzażyk z kozicą i wąsatym filancem w tle, jednak jeśli przyjrzymy się bliżej 'balderowcowi' na pierwszym planie szybko zdamy sobie sprawę, że coś tu zdecydowanie nie gra...


Toż to wspina się na pewno przedstawiciel osławionego teamu Adidas Outdoor Posers, co łatwo poznać po wysoce obcisłej i mało męskiej termo-aktyw-hi-tech-oddychającej-3D-strech-bamboo-poli-mesh bluzie i zalotnie zaaranżowanej opasce w kolorze lazurowym. Obrazu rozpaczy dopełniają buty do pierwszej komunii i podejrzanie zarumienione oblicze. Ech, ci hipsterzy...



A teraz kolej na fotkę od Pani Agi, którą chciała zgłosić ją jako zdjęcie najlepsze, co jak podejrzewamy było posunięciem wysoce auto-ironicznym. Oczywiście nasze jury nie miało wątpliwości co do żenującej jakości tego kadru. Balder wygląda nawet spox (BTW, czy to Prządki?), jednak prześwietlenie, brak ostrości i banalność tego zdjęcia wystarczają do zaklasyfikowania go do zaszczytnej kategorii fot tak-złych-że-przechodzą-ludzkie-pojęcie. Jednak prawdziwym smaczkiem jest pozbawienie modelki nóg i tu nasuwa się pytanie: Dlaczego? Czy wynika to z faktu, że wspinająca się dziewczyna nosi buty nr 49 i fotograf dyskretnie chciał upiększyć swój obiekt? No ale przecież takie rzeczy robi się obecnie w Photoszopie. Czy też może to zdjęcie pochodzi po prostu z Google Street View i trudno wymagać od bota, aby poprawnie kadrował fotki? Tak czy inaczej tkwi w tym jakaś tajemnica...



A na koniec, jako ekstra smaczek, kolejna fota od Pani Agi. Wprawdzie została ona zgłoszona do konkursu jako zdjęcie najgorsze, jednak Dave zagroził, że jeżeli przyjmiemy do zdjęć balderowych fotkę na której pojawia się lina i uprząż, to on osobiście dopilnuje, aby na kilku portalach społecznościowych ukazały się kompromitujące filmy z redakcją Morpho, w których tematami przewodnimi są klub go-go, pies Link, uprząż wspinaczkowa, pejcz i pewien transwestyta o imieniu Samanta. Uginając się pod tym szantażem (który w sumie wypływa ze szczerej i godnej pochwały nienawiści Dave'a do wszystkiego coś się wiążę, wpina i przeplata), publikujemy powyższe zdjęcie poza konkursem. Musimy jednak przyznać, że zrozpaczony wyraz twarzy modela, nędza wzięcia bloku w połogim terenie z wybujałą trawą, seksowny kucyk i okularki a la Adam Ondra są na tym zdjęciu bezcenne. Podejrzewamy, że w tej chwili ten biedny 'łojant' myśli sobie: "A mogłem, kurwa, zostać balderowcem..."  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz