czwartek, 30 stycznia 2014

SWEET FOCIE 5

Dzisiaj dwie kolejne propozycje na końkurs. Co zaskakujące oba zdjęcia wyglądają praktycznie identycznie – oba wykonane zostały komórką trzymaną w okolicach krocza, ukazują ponurą twarz autora pod dziwnym kątem, a w tle niezbyt apetyczne pośladki partnera/partnerki uprawiających w danej chwili haniebny proceder wspinania się z liną. Niestety nie za bardzo wiemy jak zinterpretować tego typu dzieła. Czy jest to owoc szaleństwa czy też po prostu wynik przypadkowego naciśnięcia spustu? A może chodzi o próbę zobrazowania egzystencjalnego dramatu naszego życia – oto ja, uwięziony przez chujowe okoliczności wszechświata, cierpię w milczeniu... Tak czy inaczej jedno jest pewne – nigdy nie należy powierzać swojego życia w ręce asekuranta, która lubi pstrykać sobie fotki z rąsi. Ciekawe czy były już jakieś wypadki śmiertelne spowodowane obsesyjną potrzebą samoutrwalania się?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz