Biorąc pod uwagę, że polskie dziennikarstwo obniżyło loty tak bardzo, że szoruje już brzuchem po brzozowym lasku, warto szukać informacji w bardziej profesjonalnych źródłach na świecie. Poniżej bardzo mocny reportaż wojenny Guardiana z walk w Mosulu - przerażający obraz nakręcającej się spirali przemocy, która wydaje się nie mieć końca ani sensu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz