Dzisiaj dwa filmy z kategorii "ridiculous". Bouldering już sam w sobie jest dość idiotycznym zajęciem dlatego robiąc o nim filmy bardzo łatwo popaść w przesadę, zmanierowanie czy śmieszność. Jednak filmy, które dziś wam przedstawimy wykraczają daleko poza granice śmieszności. Poniższe produkcje nurzają się w oparach absurdu tak gęstych, że trudno powiedzieć czy należy się z nich śmiać czy też raczej odwrócić oczy z zażenowaniem.
Na sam początek klipik w stylu boulderingu-ewangelizacyjnego pt. Lord is My Stronghold. To trochę tak jakby próbować nawracać na Chesusa za pomocą filmów pornograficznych... Bardzo zła kombinacja.
The Lord is My Stronghold from Adventist Media on Vimeo.
A na dokładkę produkcja w zamierzeniu artystyczna, a w rezultacie idiotyczna. Postękiwanie na banalnych przystawkach, wylewający się tłuszcz na brzuchu i gejowskie podteksty - czy może być w produkcji boulderowej coś lepszego?
The Kiss - Mateusz Pastewka ("Pocałunek") from Mateusz Pastewka on Vimeo.
Znam dużo bardziej absurdalne produkcje :)
OdpowiedzUsuń