Nie jesteśmy fanami facetów w lateksie, nawet jeśli jeżdżą na deskach 100 km/h, ale trzeba przyznać, że poniższa relacja z tegorocznego Kozakova jest wyjątkowo urocza. Świetnie uchwycone lokalne smaczki słowiańskie, a do tego doskonałe kadry z jazdy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz