Znak kierujący balderowców do Magicznego Lasu zawsze budził nasz lekki niepokój. Ponury pan w kapeluszu i mocno znoszonej, tweedowej marynarce, ciągnący za rękę do lasu najprawdopodobniej nie swoje dziecko. Brrr, aż strach pomyśleć co się będzie działo dalej. Dlatego postanowiliśmy lekko zreinterpretować to lokalne oznaczenie - teraz ponury pan stał się po prostu balderowym hipsterem, a radośnie idące z nim dziecko to zapewne jego latorośl i przyszła mistrzyni świata, która już w wieku 3 lat dała po raz pierwszy ze szmaty.
Oczywiście z chęcią podzielimy się tym projektem z władzami gminy Avers.
Kliknij aby powiększyć:
A tutaj dla porównania oryginał:
Oczywiście z chęcią podzielimy się tym projektem z władzami gminy Avers.
Kliknij aby powiększyć:
A tutaj dla porównania oryginał:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz